30 czerwca 2014

KONIKOWO





















Tytuł posta zaproponowany przez Weronikę, nie mogłam, nie zgodzić się, po tylu prośbach :)

Lubię sobotnie popołudnia, bo wtedy mam czas na szycie dla siebie i Weroniki..... i nie ukrywam, że te uszytki dla Weroniki najbardziej cieszą, nie tylko mnie.....
 Tym razem powstała bawełniana spódnica z koła w jednym z moich ulubionych kolorów (a mam ich 5 :) ) i
lniana bluzeczka w paski.
Przy szyciu spódnicy z koła zawsze zastanawiam się czy małym dziewczynką  pasują, czy za bardzo nie zaburzają proporcji ciała? Jak myślicie?

8 komentarzy:

  1. Myślę, że jest ślicznie :) Nie wydaje mi się żeby proporcje były zaburzone - dobrze jest ubierać dzieci nieszablonowo, wyjątkowo :) Oczy Weroniki - hipnotyzujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło przeczytać, że ubiera się dziecko wyjątkowo :)

      Usuń
  2. Świetne połączenie ! a spódniczki z koła uwielbiam ! Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też lubię spódnice z koła ;)

      Usuń
  3. Nic nie zaburzają. Uroczy strój dla małej dziewczynki i świetnie dobrane espadryle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Espadryle tak jakoś lepiej mi pasowały od sandał :) Dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna spódnica w bardzo fajnym kolorze. Zdolniacha z Ciebie, aż zazdroszczę talentu, tak pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń